Zaczyn więzi. Jak chleb połączył młodych i starszych w Sierakowie (reportaż)

29 października 2019

Ale są tu też i inni: nauczycielka ze szkoły, uczennice technikum gastronomicznego. W pomieszczeniu panuje gwar i atmosfera ekscytacji, na stole pojawiają się ciasta, kawa, herbata i album pełen zdjęć. Wszyscy z zaciekawieniem nachylają się nad fotografiami, odnajdując na nich siebie, kiwają głowami z zadowoleniem na widok znajomych sytuacji, które wywołują wspomnienie i błysk w oczach.

Właśnie wspólnie skończyli wielomiesięczne przedsięwzięcie „Od ziarenka do bochenka”. Dziś świętują, wspominają, cieszą się i przygotowują do Święta Chleba, które będzie wielkim finałem tej przygody.

Sieraków to małe miasteczko w zachodniej Wielkopolsce, położone malowniczo nad Wartą, pomiędzy dwoma jeziorami: Lutomskim i Jaroszewskim, na skraju Puszczy Noteckiej. Mieszka tu około 7000 osób. Uniwersytet Trzeciego Wieku działa ponad dziesięć lat, skupia osoby powyżej pięćdziesiątego roku życia. Wśród nich – Ela, jedna z najstarszych uczestniczek, której historia stała się inspiracją dla projektu poświęconego chlebowi. W 1964 roku Ela wychodziła za mąż i wówczas otrzymała od rodziców, na drogę, na nowe życie, zapakowane w słoik kawałki pieczywa. Ten chleb miał być najcenniejszym posagiem – symbolizował bezpieczeństwo, przypominał o domu i zwiastował życie, w którym nie zabraknie pracy, jedzenia, a wszystkie potrzeby będą zaspokojone. Ela przechowuje chleb do dziś – z miłością wspomina rodziców, którzy dobrze znając doświadczenie głodu i biedy życzyli córce innego losu.

„Dziś młodzi ludzie często nie wiedzą, skąd się bierze chleb, ale i w ogóle, skąd biorą się rzeczy, które kupują w sklepach. Nie mają kontaktu z pracą fizyczną, przez to nie mają wobec niej szacunku, a i sami nie czują, że ich ręce mogą być przydatnymi narzędziami, że mogą być sprawczy i twórczy” – mówi Krystyna, jedna z głównych organizatorek i liderek przedsięwzięcia. „Chcieliśmy im pokazać, jak wygląda proces produkcji chleba, żeby docenili trud, który stoi za pracą rolników, piekarzy, sprzedawców, ludzi zajmujących się uprawą ziemi i pracą fizyczną. Żeby zrozumieli, że nic nie bierze się samo”. „Chcieliśmy zainteresować ich przyrodą i naturą, pokazać, że jest ona wielkim bogactwem, które powinniśmy umieć wykorzystywać” – dodają inni uczestnicy. „Chcieliśmy być przydatni i wejść w kontakt z młodzieżą” – tłumaczą jeszcze inni.

Zaplanowali kompleksowy i wielowątkowy projekt. Nawiązali kontakt ze szkołą, która wielokrotnie już była dla nich gościnnym miejscem i partnerem do działań. Jedna z nauczycielek, pani Małgosia, wychowawczyni szóstej klasy zaprosiła ich do pracy ze swoimi uczniami i uczennicami. Najpierw słuchacze UTW spotykali się z dziećmi w szkole, nawiązywali relacje, rozmawiali, by następnie zaprosić ich do wspólnego poznawania procesu produkcji chleba. Zaaranżowali wyprawy na pola, gdzie rolnicy opowiedzieli o żniwach, maszynach rolniczych, pozwolili uczestnikom i uczestniczkom uczestniczyć w pracy. Odwiedzili lokalne piekarnie, muzeum chleba, młyn. Poznawali piosenki i tradycje związane z piekarnictwem, a także techniki wyrobu ciasta. W przygodzie z pieczeniem ich przewodniczkami zostały uczennice technikum gastronomicznego, dla których była to pierwsza okazja, by podzielić się z młodszymi swoją wiedzą i umiejętnościami. Zresztą międzypokoleniowość okazała się głównym motorem napędowym projektu, jego ideą nośną.

„Właściwie udało się nam zbudować relacje, przełamać bariery wiekowe, doprowadzić do prawdziwej integracji międzypokoleniowej” – opowiada Halina, która wspólnie z Elą i Krystyną tworzyła tak zwaną trójkę inicjatywną przedsięwzięcia „Na początku byliśmy niepewni w tym kontakcie, ale już po pierwszych zajęciach integracyjnych, które zaproponowaliśmy dzieciom, stworzyła się między nami dobra atmosfera. Potem zdarzało się, że szłam ulicą i spotykałam te dzieci, które machały do mnie, podchodziły, rozmawiały. Staliśmy się sobie bliscy.”

„Może się wydawać, że młodzi ludzie niczym się dziś nie interesują, w nic nie potrafią zaangażować. Takie stereotypy czasem powtarzamy, gdy nie mamy kontaktu z dziećmi, gdy nie chcemy ich poznać. A my, w trakcie naszego projektu przekonaliśmy się, że jest zupełnie inaczej, że są wspaniali i wiele możemy się od siebie nauczyć” – dodaje Krystyna.

Oglądamy fotografie. Na jednej widać maszyny rolnicze i zalane słońcem pole pełne kłosów. Na innych – szkolne korytarze a na nich porozstawiane ławki – dzieci plotą wieńce dożynkowe, wspólnie z seniorami bawią się w pląs „Gdzieżeś ty bywał czarny baranie”, prezentują samodzielnie wypieczone chleby. Na kolejnym zdjęciu rozpromienione oczy wyglądają spod piekarskich czapek. Nie ma wątpliwości, że nikt się tu nie nudził.

„Nie musieliśmy ich prosić, by chowali telefony, czy nie przeszkadzali. Zaangażowanie było ogromne.” – opowiadają sierakowianie w trakcie spotkania podsumowującego. Gdy Krystyna prosi, by podzielili się wrażeniami i wspomnieniami, opowieściom nie ma końca.

Następnego dnia odbywa się wielki finał: Święto Chleba. Prezentacje, opowieści, śpiewy, pokazy, a na koniec wielka biesiada, w trakcie której wszyscy z zapałem kosztują chlebów i ciast wypieczonych przez uczestników i podarowanych przez partnerskie piekarnie.

„Udało się” – cieszą się słuchacze UTW. Pytani, co czują opowiadają o satysfakcji, wielkiej radości, poczuciu spełnienia, ale i uldze, że te wszystkie zmierzone cele, nie bez trudu i przeszkód, udało się zrealizować. Czy będą mieli czas, by odpocząć?

„Już myślimy, co dalej” – odpowiadają bez wahania. „Zresztą dzieci już pytają, czy jeszcze coś razem zrobimy”.

Projekt „Od ziarenka do bochenka” zrealizowała grupa wolontariatu przy Uniwersytecie Trzeciego Wieku w Sierakowie w ramach VI edycji projektu „UTW dla społeczności”

Tekst i zdjęcia: Paweł Ogrodzki

Zobacz film z finału projektu “Od ziarenka do bochenka”

BĄDŹ NA BIEŻĄCO

Poszukujesz inspiracji? Chcesz jako pierwsza/y dowiadywać się o aktualnych rekrutacjach? Zapisz się do naszego newslettera!

Wpisz swój adres e-mail oraz zapisz się:

Wyrażam zgodę na otrzymywanie informacji w ramach newslettera od Towarzystwa Inicjatyw Twórczych "ę". Wykorzystujemy Państwa dane osobowe w postaci adresu e-mail do informowania o bieżących działaniach i wydarzeniach. Administratorem Państwa danych jest Towarzystwo Inicjatyw Twórczych „ę” z siedzibą w Warszawie, ul. Hoża 35, 00-681 Warszawa. Dane udostępniamy tylko firmie IT, która obsługuje nasz system informatyczny (FreshMail) i prowadzi usługę Freshmail. Państwa dane nie zostaną przekazane innym podmiotom.

Translate
Skip to content